O odpuszczaniu (Cykl liderskie espresso, odc. 1)

O odpuszczaniu (Cykl liderskie espresso, odc. 1)

Dlaczego zapętlamy się w nieskutecznych działaniach? Co sprawia, że brniemy, chociaż czujemy dyskomfort, frustrację? Jak to by było powiedzieć sobie „stop”, wyznaczyć granice albo… odpuścić?

19 marca biegłam w zawodach z cyklu, który odbywa się w raz w roku co miesiąc od listopada do marca. W trakcie tego ostatniego biegu już wiedziałam, że jest…. ostatni. Że odpuszczam, nie mam ani frajdy z tego ani siły, mimo przygotowań i treningów. Koniec.
W sobotę z kolei postanowiłam zlikwidować konto na Facebooku. Napisałam post z informacją, żeby nie było zaskoczenia (i tak było 😉), i zaczęłam porządki. Po kilku latach prowadzenia dwóch profili (osobistego i firmowego) po prostu odpuściłam. Fb nie służył mi ani osobiście ani zawodowo.
To nie były łatwe decyzje. Znacie takie zniekształcenie poznawcze 👉 „efekt utopionych kosztów”?
Ono sprawia, że racjonalizujemy działania, czy nawet relacje, które nam nie służą tylko dlatego, że zainwestowaliśmy w nie dużo wysiłku, zaangażowania, czasu. Bo szkoda przecież, bo już zaszliśmy tak daleko. A że jest kwas, krzywo, frustrująco…?
Kiedy pracuję indywidualnie z managerami często słyszę o sytuacjach, w których już wyszli daleko poza komfort, efektywność, użyteczność czy nawet
przyjemność z pracy.
Oni czują i widzą, że wkład, jaki wnoszą (np. swojej energii), nie przekłada się na zmianę czy wynik. Ale tak trudno jest powiedzieć sobie samemu „STOP”, postawić granicę czy odpuścić. A bez tego jesteśmy krok od wypalenia.

Czemu można się wówczas przyjrzeć?
❓Dlaczego nie odpuszczam/nie wyznaczam granicy? Co ważnego dla mnie w ten sposób zabezpieczam?
❓W jaki sposób mogę tę potrzebę inaczej zaopiekować?
❓Co najgorszego może się stać, kiedy przestanę, odpuszczę lub nazwę wyraźnie moje potrzeby (wobec zespołu czy konkretnego pracownika)?
❓Co najlepszego może być tego efektem?
❓Jaką granicę angażowania się mogę postawić sobie samemu? Co będzie wyznacznikiem? (Najkonkretniej jak się da)

Poszukiwanie odpowiedzi na te pytania daje jasność, a za tym idzie sprawczość i odzyskanie wpływu. I ulga.
Nad czym dziś więc odzyskasz wpływ? Czemu się możesz przyjrzeć w swojej roli managera, lidera? Gdzie zainwestowałeś_aś za dużo i czujesz rozczarowanie?

Liderskie espresso to cykl inspirowany moimi doświadczeniami pracy indywidualnej z managerami.
Zapraszam do śledzenia, jeśli zarządzacie zespołem, jesteście liderem projektu lub szukacie inspiracji i narzędzi do zarządzania … sobą. 🍀

(Zdjęcie z Łódzkie Biegi Górskie by EkoFoto)